Relacja z pogrzebu Antoniny z Netczuków Jakubowiczowej

    W dniach 27-28 stycznia uczestniczyliśmy w uroczystościach pogrzebowych Antoniny z Netczuków Jakubowiczowej - ostatniej z dzieci Mikołaja i Antoniny z Mankiewiczów. Antonina miała starszych braci: Stanisława, Henryka i Mariana oraz młodszych: Eugeniusza i Zygmunta. Z pokolenia tego nestorką naszej gałęzi została ostatnia jego reprezentantka - Aleksandra z Trojanowskich Netczukowa, wdowa po Zygmuncie Netczuku. 
    Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się 27 o godz. 17:00 w domu zmarłej nabożeństwem różańcowym za zmarłą Antoninę i zmarłych z najbliższych rodzin. Gospodarzem pogrzebu był wnuk Leszek z małżonką Ulą. Po różańcu mieliśmy okazję spotkać się z potomkami Antoniny - Jakubowiczami. Wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcie. 
    W środę 28 o godz. 12:00 w domu odbył się drugi różaniec za zmarłą. Zebrała się na nim licznie rodzina Jakubowiczów, przedstawiciele wszystkich linii Netczuków po braciach Ś.P. Antoniny, rodzina Sierhejów jak również wielu bliższych i dalszych krewnych oraz sąsiedzi. O godz. 13.30 ciało zmarłej zostało odprowadzone do kościoła śś. Ap. Piotra i Pawła, gdzie o godz. 14:00 odprawiona została msza pogrzebowa. O godz. 15:00 kondukt żałobny udał się na cmentarz przy ul. Brzeskiej, gdzie ciało Ś.P. Antoniny złożono do grobu rodzinnego. Spoczęła u boku zmarłych wcześniej męża i syna. O godz. 17:00 wszyscy goście udali się na obiad, który był okazją do spotkania bliższej i dalszej rodziny, poznania wielu krewnych oraz wspomnienia zmarłej Antoniny. 
    Rodzinie Jakubowiczów, zwłaszcza zaś gospodarzom pogrzebu, dziękujemy za zaproszenie i organizację pięknego i godnego pożegnania naszej drogiej krewnej, Ś.P. Antoniny. Wieczna jej pamięć! Niech spoczywa w pokoju wiecznym.
    Zdjęcia z pogrzebu zebrane są już na płycie. Będą przesłane listownie do gospodarzy pogrzebu. Dla szerszego grona rodziny będą dostępne za pośrednictwem linków w biuletynie klubowym. Aby otrzymywać biuletyn należy skontaktować się z administratorem serwisu mailowo lub telefonicznie.